Najbardziej niebezpieczne miejsca i ulice we Wrocławiu [ZOBACZ] Kiedyś za najbardziej niebezpieczny region Wrocławia uważano tzw. Trójkąt Bermudzki, czyli Przedmieście Oławskie. Niebezpieczne to znaczy takie, gdzie można za nic "dostać łomot", zostać okradzionym, zaczepionym przez narkomana, nasz samochód może zostać zniszczony
Remont Hali Stulecia. utworzone przez CoweWrocławiu.pl | lis 19, 2018 | Ciekawe miejsca we Wrocławiu, Najnowsze wydarzenia. Wrocławska Hala Stulecia jest miejscem, które chętnie odwiedza wielu turystów. Znajduje się ona na mapach wielu osób, które każdego roku przyjeżdżają zwiedzać to piękne i wyjątkowe miasto.
Stara Garbarnia. Wrocław, Fabryczna. Obiekt Stara Garbarnia to wyjątkowe miejsce na mapie Wrocławia – z dala od zgiełku, jednak wciąż w dużym mieście. W naszym obiekcie mogą Państwo zorganizować konferencje/szkolenia lub imprezę okolicznościową – dla grup od minimum 20, nawet do 400 osób.
Atrakcje dla dzieci we Wrocławiu to nie tylko interesujące miejsca, takie jak wioski indiańskie, parki linowe, parki rozrywki, wesołe miasteczka i inne lokacje, gdzie maluchy mogą przyjemnie spędzić czas oraz się wyszaleć. To też cała masa różnorakich imprez, na których nasi milusińscy mogą się doskonale bawić, a także
Fontanna Zdrój to jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc we Wrocławiu. Powstała w 1996 roku według projektu Alojzego Gryta.. Zwiedzanie Wrocławia, czyli lista najciekawszych miejsc do zobaczenia w mieście. Rynek, ZOO Wrocław, Sky Tower – sprawdź, co warto zwiedzić we Wrocławiu.
6. Muzycznie we Wrocławiu. Dzięki tytułowi Europejskiej Stolicy Kultury znacząco wzbogaciła się wrocławska infrastruktura kulturalna. Przebudowany i unowocześniony został jeden z najlepszych teatrów muzycznych w Polsce – Capitol. Zainwestowano również w budowę Narodowego Form Muzyki, które jest gospodarzem festiwalu Wratislavia
. Wracając wieczorem przez park Staszica można spodziewać się wszystkiego, ale nie... Wehrmachtu. A dokładniej maszerującego za przechodniami oddziału, który lekko niewyraźny i półprzezroczysty rozpływa się przy torach tramwajowych w wieczornej mgle. Szczególnie w zimie lubią także zostawiać ślady butów za przechodniami. Zgodnie z legendą, czerwonoarmiści mieli w parku rozstrzelać grupę niemieckich żołnierzy. Ich ciała wrzucili do masowego grobu. - Zwykle z nawiedzonymi miejscami mamy do czynienia, gdy śmierć nastąpiła w sposób gwałtowny w tragicznych okolicznościach. Dlatego właśnie zjawisk paranormalnych możemy się spodziewać na przykład na polach bitew. Wrocław byłby tutaj doskonałym przykładem ze względu na swoją historię. Choćby najnowszą, czyli Festung Breslau - wyjaśnia Przemysław Szwed z Polish Paranormal Team, grupy zajmującej się zjawiskami paranormalnymi. Jak tłumaczy badacz, w chwili śmierci energia oddziela się od ciała. Jeśli nastąpi to w sposób niespodziewany lub brutalny, bywa, że pozostaje ona w miejscu kaźni. Najczęściej spotykamy się wtedy z sytuacją przeżywania przez ducha ostatnich chwil jego doczesnego życia. Jeśli więc w momencie śmierci czyścił broń, możliwe, że będzie to robił i po śmierci. Ale nie jest to są po prostu wredneKilka strasznych historii jest związanych z hotelem Tumskim. Nagle odkręcone krany we wszystkich łazienkach na piętrze, porozrzucana pościel, odgłos kroków lub gwizdana melodia to tylko niektóre ze zjawisk opisywanych przez gości. Podobno widziano nawet szlachcica użalającego się na zuchwałą kradzież szkatułki i wyklinającego zbrodniarza. - Zwykle w miejscach nawiedzonych mamy do czynienia z dwoma rodzajami duchów - wyjaśnia Przemysław Szwed. - Tymi, które mają pamięć cząstkową lub też z duchem inteligentnym, który stukaniem, przesuwaniem przedmiotów daje do zrozumienia że chce nam przekazać coś istotnego. Badacz wymienia także duchy zwane poltergeistami. Te są naprawdę złośliwe. Czerpią energię z naszego strachu, sieją zamęt i zniszczenie w domach. Po prostu lubią, kiedy ludzie są ma się czego bać?Na zamku w Leśnicy swego czasu panował okrutny pan, któremu dręczenie służby sprawiało radość. Raz wyrzucił jednego ze swoich sług przez okno. Od tej pory pod parapetem pojawiała się plama krwi, a obecni doznawali przerażającego zimna. Sam hrabia stał się duchem i błąkał się po przypałacowym Ja jeszcze ducha nie widziałem, a przynajmniej takiego białego, "filmowego". Zdarzało mi się widywać kątem oka dziwne cienie, raz nawet zostałem podrapany. Nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć - dodaje Przemysław wszystko, oczywiście, traktujemy z przymrużeniem oka. Ale wycieczki do miejsc, w których straszy, są popularne w wielu europejskich miastach. We Wrocławiu, jak przyznają ze śmiechem przewodnicy miejscy PTTK , taką rolę pełnią duchy Artur Domański, przewodnik PTTK - Pierwsza myśl, jaka przychodzi mi na pytanie o nawiedzonym miejscu we Wrocławwiu, to Mostek Pokutnic. Pojawiają się tam panny, które chętnie umawiały się z chłopakami, ale nie chciały brać na siebie obowiązków żon. Dlatego teraz mają sprzątać Zielińska, przewodnik PTTK - Wśród miejsc przyprawiających o dreszcze, mogę wymienić to, gdzie pochowano ściętych uczestników buntu mieszczan w 1419 r. Zostali pogrzebani na ścieżce prowadzącej do kościoła św. Elżbiety. Przechodnie mieli chodzić po ich miejscu wiecznego spoczynku, co nie pozwoli im zaznać spokoju. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Macie w planach krótką wycieczkę, ale nie chcecie siedzieć we Wrocławiu? W te miejsca warto pojechać o każdej porze roku. Oto 11 pomysłów, gdzie jechać na weekend z Wrocławia. Góra Ślęża Góra Ślęża. Fot. Shutterstock Góra Ślęża jest niewysokim szczytem w niedalekiej odległości od Wrocławia i jednym z najbardziej tajemniczych miejsc na Dolnym Śląsku. Krążą nie tylko opowieści o Złocie Wrocławia ukrytym tam u końca II wojny światowej, ale też legendy o straszącej tam dziewczynie zamieniającej się w bazyliszka. Mnóstwo jest śladów kultury pogańskiej i kultu słońca. Ślęża to doskonała odpowiedź na pytanie gdzie jechać na weekend z Wrocławia. Czytaj więcej: Góra Ślęża – kult Słońca i ukryty skarb Zamek Sobótka Górka Zamek Sobótka Górka. Fot. Shutterstock U stóp góry Ślęży wznosi się jeden z najmniej znanych zamków w województwie i świetna destynacja jeśli pytacie, gdzie jechać na weekend z Wrocławia. Zamek Sobótka Górka z XIII w. jest tak naprawdę pałacem przy kompleksie klasztornym oo. augustianów. Z kompleksem zakonnym w Górce związana jest ciekawa historia. Otóż książę Bolesław Łysy, delikatnie mówiąc nie słynął z łagodności. W 1256 postanowił napaść na biskupa wrocławskiego Tomasza I Zaręmbę i uwięzić go w opactwie. Tak zrodziła się – można powiedzieć – tradycja, bo niemal wiek później opat Henryk Calvus, więził w kościele swojego poprzednika, opata Filipa, a także kapelana. Czytaj więcej: Zamek Sobótka Górka – więzienie u stóp Ślęży Pałac w Wojanowie Gdzie jechać na weekend z Wrocławia? Pałac Wojanów w Mysłakowicach. Fot. Shutterstock Pierwszy pałac w Wojanowie wzniesiono w XIII wieku, z kolei renesansowa posiadłość powstała w tym miejscu w 1607 roku. Piękna rezydencja, którą możemy oglądać dziś, to zasługa przebudowy w 1839 roku. Księżna Luiza Niderlandzka otrzymała pałac w Wojanowie od swojego ojca – króla Prus Fryderyka Wilhelma III i nakazała całkowitą zmianę jego wyglądu. Pałac w Wojanowie zamienił się w rezydencję o charakterze neogotyku angielskiego. Podobno księżna Luiza zapoczątkowała modę na budowanie rezydencji na terenie Kotliny Jeleniogórskiej. Opactwo cystersów w Lubiążu Opactwo cystersów w Lubiążu. Fot. Shutterstock Gdzie jechać na weekend z Wrocławia, jeśli lubicie architekturę? Wiele jest powodów, by odwiedzić opactwo cystersów w Lubiążu, a pierwsze dwa z brzegu to takie, że jest to największe takie opactwo na świecie i drugi co do wielkości obiekt sakralny. To arcydzieło polskiego baroku istnieje w Lubiążu od XII w. Opactwo było czwartym w Polsce i powstało w 1163 roku. Dziś jest udostępnione dla zwiedzających, a w skład zespołu klasztornego wchodzą: bazylika Wniebowstąpienia NMP, klasztor, pałac opatów, pomocniczy kościół św. Jakuba oraz zabudowania gospodarcze. Zamek na wodzie w Wojnowicach Zamek w Wojnowicach. Fot Shutterstock Gdzie jechać na weekend z Wrocławia by odkryć mało znany zamek? Warownia w Wojnowicach będzie idealna. To jeden z ciekawszych przykładów architektury obronnej na Dolnym Śląsku. Zamek na wodzie w Wojnowicach został wzniesiony w XIV wieku. W XVI wieku przejął go wrocławski mieszczanin Mikołaj von Schebitz i sfinansował jego przebudowę. Było to marzenie jego żony, Lukrecji. Co ciekawe życzenie to zrealizował jej kolejny życiowy partner. Dziś można podziwiać piękny zamek otoczony fosą. Czytaj więcej: Zamek w Wojnowicach – warownia na wodzie Rotunda św. Gotarda w Strzelinie Gdzie jechać na weekend z Wrocławia? Rotunda św. Gotarda w Strzelinie. Fot. Shutterstock Rotunda św. Gotharda w Strzelinie to przepiękny przykład architektury romańskiej i jeden z najstarszych kościołów w Polsce. Pochodzi z XII lub (co bardziej prawdopodobne) z XIII w. Łatwo dostrzec wręcz podręcznikowe przykłady zastosowania architektury romańskiej. W tym kościele wciąż można znaleźć wyposażenie. Podobne rotundy można spotkać w Cieszynie, czy Strzelnie. W baroku określano rotundę świętego Gotarda go jako Polnische Kirche. Kościół Pokoju w Świdnicy Kościół pokoju w Świdnicy. Fot. Mariusz Świtulski, Shutterstock Oba Kościoły Pokoju, i w Świdnicy, i w Jaworze, są dobrą odpowiedzią na pytanie gdzie jechać na weekend z Wrocławia. Kościół pod wezwaniem Trójcy Świętej w Świdnicy to największa drewniana świątynia na świecie, wykonana wyłącznie z drewna i bez gwoździ, tą samą techniką szachulcową co jej jaworski odpowiednik. Jest najpóźniejsza ze wszystkich trzech świątyń pokoju (był jeszcze kościół w Głogowie). Kościoły Pokoju zostały wybudowane na mocy porozumień pokoju westfalskiego po wojnie trzydziestoletniej w 1648 roku. Jeśli zaintrygowała Was ta historia, oto więcej informacji. Czytaj więcej: Kościół Pokoju – drewniany cud w Świdnicy i Jaworze Zamek Piastów Śląskich w Brzegu Gdzie jechać na weekend z Wrocławia? Zamek Piastów Śląskich w Brzegu. Fot. Shutterstock Zamek Piastów Śląskich w Brzegu wyróżnia się pięknym dziedzińcem z krużgankami widocznymi na zdjęciu. Powstał w XIII wieku, a z 1300 roku zachował się nawet fundament Wieży Lwów. W XIV w. zamek stał się siedzibą książąt brzeskich, a dwa wieki później Hohenzollernów. Ci nakazali przebudować go na wzór zamku królewskiego w Krakowie. Dlatego też zamek w Brzegu nazywany jest śląskim Wawelem. Oleśnica Zamek Książąt Oleśnickich z drona. Fot. Artur Kowalczyk, Polska Zachwyca Oleśnica to miasteczko pół godziny drogi od stolicy Dolnego Śląska, jeśli nie macie pomysłu gdzie jechać na weekend z Wrocławia całą rodziną. W Oleśnicy jest kilka miejsc położonych niedaleko od siebie wartych zobaczenia. Jest to przede wszystkim Zamek Książąt Oleśnickich z XIII wieku wpisany na europejski szlak zamków i pałaców. Na szczególną uwagę zasługuje tam dziedziniec. Wokół zamku rozciąga się park ze stawami i błoniami, gdzie warto pospacerować. Warty zobaczenia jest także Rynek z pięknymi kamieniczkami. Przy ul. Bocianiej znajduje się Oleśnicki Dom Spotkań z Historią, a nieopodal Bazylika Mniejsza pw. Św. Jana Ewangelisty Apostoła, czyli dawny zamkowy kościół, jeden z najstarszych na Śląsku. Można także spotkać w Oleśnicy… smoka. Czytaj więcej: Oleśnica – miasto wielu tajemnic Sanktuarium w Trzebnicy Bazylika świętej Jadwigi Śląskiej i świętego Bartłomieja w Trzebnicy CC BY-SA Klasztor i bazylika św. Jadwigi Śląskiej i św. Bartłomieja rozsławiły Trzebnicę już w XIII wieku. Książę Henryk Brodaty zlecił postawienie bazyliki już w 1202 r. Ufundował ją dla swojej żony Jadwigi. Oświadczył przy tym, że klasztor funduje ze swoich środków i na własnej ziemi dla zbawienia swej duszy oraz dusz bliskich. Klasztor podlegał opactwie cystersów w Lubiążu. Przez wieki Trzebnica była celem pielgrzymek i tak jest też teraz. Pielgrzymka też może być odpowiedzią, gdzie jechać na weekend z Wrocławia. Mimo najazdów husytów, którzy zdewastowali świątynię, ostała się ona do dzisiejszych czasów wraz z licznymi zabytkami. Zamek Bolków Zamek Bolków. Fot. Shutterstock Zamek Bolków to jedna z najbardziej znanych najciekawszych warowni w niedalekiej odległości od stolicy Dolnego Śląska. Jeśli nie wiesz gdzie jechać na weekend z Wrocławia, piękna twierdza postawiona za czasów Bolesława II Rogatki w XIII w., będzie idealna. Obecnie na zamku działa muzeum, gdzie można podziwiać wystawę stałą poświęconą budownictwu obronnemu księstwa świdnicko–jaworskiego. Przewodnicy z chęcią opowiedzą także legendę o ukrytym na zamku skarbie. Weronika SkupinRedaktor serwisu która z pasją odkrywa i opisuje kolejne piękne miejsca w Polsce. Częściej wybiera plecak, hostel i eskapady w nieznane miejsca, niż walizkę, hotel i zorganizowane wycieczki. Wieloletnia dziennikarka prasowa. Jest saunamistrzem i startuje w zawodach saunowych. Odpręża się czytając książki, w wolnych chwilach biega. Uwielbia gry planszowe.
Wiedzieliście, że we Wrocławiu stoi największa rzeźba miejska Polski? Pociąg do nieba to instalacja, która waży 82 tony i sięga 21 metrów. Znajdziecie ją na placu Strzegomskim. Jej autorem jest Andrzej Jarodzki. Dlaczego pociąg do nieba stoi we Wrocławiu? Przybliżamy dzisiaj tę nietypową treściWyjątkowa atrakcja Wrocławia. Pociąg do niebaPociąg do nieba – symbol przemysłowego Wrocławia Wyjątkowa atrakcja Wrocławia. Pociąg do niebaPociąg do nieba to rzeźba, która stoi przy Muzeum Współczesnym na placu Strzegomskim we Wrocławiu. Nie da się jej przeoczyć. Plac Strzegomski to wielkie skrzyżowanie, dookoła znajduje się biała bryła Muzeum Współczesnego, bloki oraz biurowce. Ale to nie one zwracają uwagę jako pierwsze. Przy muzeum stoi lokomotywa, ale niezwykła, bo postawiona pionowo, na torach wystrzelonych w do nieba to masywna instalacja, która od 2010 r. towarzyszy Muzeum Współczesnemu na placu Strzegomskim we Wrocławiu. skacorks / PixabayInstalacja stanęła na placu Strzegomskim w 2010 r., ale pomysł na nią pojawił się już 16 lat wcześniej. Jej autorem jest wrocławski artysta Andrzej Jarodzki, a pieczę nad inwestycją przejęła firma Archicom. Pociąg do nieba – symbol przemysłowego WrocławiaDlaczego tutaj? W pobliżu placu Strzegomskiego znajdowała się niegdyś fabryka wagonów Linke - Hoffman - Werke. Pociąg do nieba ma nawiązywać do industrialnej przeszłości tego miejsca. Po wojnie na terenie zakładów powstała Państwowa Fabryka Wagonów Pafawag była kiedyś PRL-owską wizytówką Wrocławia. Produkowano tu lokomotywy i wagony, w latach 70. Pafawag zatrudniał niemal 8 tysięcy ludzi. W 1953 r. to właśnie tutaj wyprodukowano pierwszą polską lokomotywę elektryczną po wojnie – wiele mniejsza, ale dobrze znana: poznaj też historię fontanny "Szermierza" we ofertyMateriały promocyjne partnera
Pstrąże (niem. Pstransse, w latach 1933-45 Strans, ros. Страхув) – leży 20 km od Bolesławca. Przez miejscowość przepływa rzeka Bóbr. Pstrąże miało szczęście do różnych armii. W 1901 roku rozpoczęto przebudowę wsi dla potrzeb armii niemieckiej. Powstały koszary a na rzece Bóbr wybudowano potężny betonowy most. W 1945 Pstrąże zostało zajęte przez wojska radzieckie. Miejscowość zniknęła z map. Aby uniemożliwić przedostawanie się na teren obiektu zniszczony most nie został odbudowany, a otaczające lasy zaminowano. Po rozpadzie ZSRR tamtejsze tereny zostały włączone do Polski wszyscy mieszkańcy opuścili swoje mieszkania. Od tego czasu Pstrąże niszczało. Odbywały się tu ćwiczenia wojskowe, w tym wojsk specjalnych, a także straży pożarnej, ratownictwa, policji. Bloki były również celem wypraw eksploratorów oraz miłośników Air Soft Gun i Paintballa. Ostatecznie budynki wyburzono, pozostały po nich tylko resztki gruzów. Na zdjęciu stan tuż przed wyburzeniem. Kilkanaście miejscowości zniknęło w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat z map naszego regionu. Dlaczego tak się stało? Zobaczcie w galerii naszych ofertyMateriały promocyjne partnera
Wrocław w XIX wieku był prawdziwą potęgą przemysłową. Niestety, wiele budynków nie tylko poprzemysłowych dziś niszczeje, a obietnice ich przebudowy kończą się najczęściej na przygotowaniu architektonicznych planów. Kilka zabytkowych budynków już zostało wykorzystanych na nowe cele, niektóre znalazły inwestorów i czekają na pierwsze prace remontowe. Wiele jednak stoi pustych, niezabezpieczonych i niszczejących. Zobaczcie je na kolejnych slajdach - posługujcie się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.
opuszczone miejsca we wrocławiu